Ta strona korzysta z plików cookies, zgodnie z Polityką Cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na działanie plików cookies, w zakresie zgodnym z bieżącymi ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Kliknij przycisk "Polityka cookies" aby zapoznać się z jej treścią lub przycisk "Zamknij" aby ta informacja nie pojawiała się więcej.
Kartuzy (Jezioro Klasztorne Duże) - Kartuzy (Kolegiata) - Kartuzy (Jezioro Karczemne) - Kartuzy (Ławka Asesora)
Aleja Filozofów i Wyspa Łabędzia to bodajże najbardziej urokliwe zakątki Kartuz, położone na uboczu, w zasadzie – na skraju miasta, jednocześnie – tuż obok słynnej kolegiaty. Po drugiej stronie miasta znajduje się Muzeum Kaszubskie. Do tego - Rynekz restauracjami, spacer po kartuskim lesie, który otacza miasteczko i lub przechadzka promenadami wzdłuż jezior. Albo - przejażdżka łodzią lub rowerem wodnym... Proponujemy spędzić tu cały dzień, bez pośpiechu - tak, żeby nabrać sił do dalszej wędrówki.
Na mapie obok szlak zaznaczono czerwoną przerywaną linią. Mapy na stronie - dzięki uprzejmości Eko-Kapio - www.ekokapio.pl.
Z Prokowskich Chróstów wychodzimy schodząc do ruchliwej szosy ulicą Rybacką i skręcając w lewo, w ulicę Kartuską.
Idziemy skrajem drogi, mijamy tablice informująca że Kartuzy są stolicą Kaszub.
Po dwustu metrach dostrzeżemy na drzewie znak wskazujący ścieżkę nad brzegiem jeziora, opuszczamy niezbyt bezpieczną szosę i docieramy do brzegu jeziora Klasztorne Duże.
Idąc teraz ścieżką, mamy po lewej stronie jezioro. Słyszymy przejeżdżające po prawej samochody – gdyby nie to, moglibyśmy poczuć się jak w środku dzikiego lasu. Brzeg jest malowniczy, z czasem po drugiej stronie jeziora dostrzeżemy zabudowania Kartuz. Ścieżka miejscami jest dość trudna do przejścia, głównie ze względu na zalegające błoto i przewrócone przez wichurę drzewa. Dodaje to jednak uroku temu miejscu.
Na chwilę wracamy do szosy, by przejść nią kilkadziesiąt metrów, następnie obok parkingu wchodzimy do lasu. Po kilku minutach docieramy do brzegu jeziora Klasztorne Małe i Wyspy Łabędziej.
To lubiane i często odwiedzane przez mieszkańców Kartuz miejsce. Jego głównym atutem jest malownicze położenie z widokiem na kartuską kolegiatę. Znajduje się tu wyspa, do której prowadzi drewniany most, poza tym plac zabaw dla dzieci, siłownia pod chmurką, stoły do gry w ping-ponga, ławki, stojaki na rowery, a także w sezonie letnim – wypożyczalnia kajaków i rowerów wodnych [koszt – ok. 20 zł. za godzinę - rok 2020]. W drewnianej budce można zakupić wodę, kawę czy herbatę. Od Wyspy Łąbędziej do kolegiaty prowadzi ścieżka zwaną Aleją Filozofów, prowadzącą pezez tzw. Gaj Świętopełka.
Szlak prowadzi teraz zagospodarowaną promenada wzdłuż brzegu jeziora. To tzw. Aleja Filozofów.
Idąc wzdłuż brzegu jeziora możemy podziwiać sylwetkę kartuskiej kolegiaty i jej dach w trakcie trumny, który miał przywoływać na myśl zawołanie kartuzów: memento mori (pamiętaj o śmierci). Warto zwrócić uwagę na zabudowania przy kolegiacie, zwrócone ku jezioru. Ten widok w zasadzie nie zmienił się od czasów przedwojennych, o czym można przekonać się oglądając dawne pocztówki.
Dochodzimy do najcenniejszego kartuskiego zabytku – kolegiaty, czyli kościoła klasztornego pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.
Więcej o kartuskiejkolegiacie przeczytasz - TUTAJ.
Zanjduje sie tu również refektarz z kawiarnią i galerią sztuki oraz erem.
***
W tym miejscu warto przerwać wędrówkę na dłużej, by zwiedzić Kartuzy - miasteczko zwane stolicą Kaszub. Na turystę czeka między innymi zadbany Rynek i Muzeum Kaszubskie im. Franciszka Tredera.
W Kartuzach warto zaplanować nocleg, by mieć odowiednio duzo czasu na zwiedzanie miasta z jego specyficzną, kaszubską atmosferą.
Więcej o Kartuzach - czytaj TUTAJ.
Znajdujemy się teraz w Parku im. Towarzystwa Miłośników Kartuz. To w zasadzie nie park, tylko plac. Stoi tu monument poświęcony zakonnikom, z łacińskim napisem – dewizą kartuzów, i tabliczką tłumaczącą słowa łacińskie na polski oraz z propozycją interpretacji symboli umieszczonych na pomniku.
Nieopodal dostrzeżemy sylwetkę zakonnika oraz skrzynkę wypełnioną książkami. Można którąś ze sobą zabrać, o ile zostawimy swoją, zgodnie z zasadą crossbookingu. Jeśli ktoś chciałby w to miejsce wrócić, powinien pozostawić grosz – należy go wsunąć do szpary w figurze zakonnika, jeśli natomiast potrzebuje dodatkowej porcji szczęścia – może w tym celu zadzwonić specjalnie przygotowanym w tym celu dzwonkiem.
Idąc dalej szlakiem dochodzimy do ruchliwej ulicy Wzgórze Wolności w Kartuzach, przechodzimy na jej drugą stronę. Po prawej mamy cmentarz, na którym spoczywa Aleksander Majkowski, najwybitniejszy literat kaszubski. Przed budynkiem szkoły skręcamy w prawo, by po kilkuset metrach znaleźć się w pobliżu brzegu kolejnego kartuskiego jeziora - Mielenko.
Na wysokości jeziora szlak zakręca pod kątem prostym w lewo i prowadzi nas do kolejnej promenady, zwanej Promenadą Asesora, znajdującej się nad czwartym z kartuskich jezior – Karczemnym. To również popularne miejsce spacerów mieszkańców miasta. Rozpościera się stad widok na centrum miasta z górującą nad zabudowaniami sylwetką wieży kościoła pw. św. Kazimierza (mamy ją teraz za plecami) oraz na widok osiedla bloków, zwanego w Kartuzach „Osiedlem Wybickiego”. Widzimy także budynki stojące na przeciwległym brzegu jeziora. O ile poprzednie jeziora miały charakter leśny, „dziki”, to jezioro jest typowo „miejskie”.
Mijamy także ciekawy postument. Rzeźba jest wykonana z brązu, została odsłonięta w 2013 roku i przedstawia rybaka w dawnym stroju, jednego z tych, którzy przed laty poławiali ryby z kartuskich jezior. Teraz wchodzimy po schodkach na Górę Asesora.
... w tym miejscu widzimy również oznakowania niebieskiego szlaku pieszego, który prowadzi do Sopotu.